wtorek, 27 kwietnia 2010

K. przed deadlinem

K. siedzi i je kanapkę, koło stolika przechodzi jakaś dziewczyna (D.)

D: Smacznego!
Wszyscy: Dzięki!
K (z wzrokiem zabijającym, pod nosem): A zrobiłaś mi kurde tę kanapkę, że mi życzysz smacznego?
Wszyscy: (dziki rechot)
K: I jeszcze Wy się śmiejecie i psujecie mi zły nastrój...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz