Korpo Kuchnia
środa, 26 stycznia 2011
Baba
Przy południowej kawie K opowiada coś...
K: No i moja L. to zrobiła.
R: Ej, po raz pierwszy w pracy nazwałeś ją po imieniu, a nie BABA.
A: K. się przywyczaja, żeby przed ołtarzem nie walnąć "i biore Cie babo"...
T: ..."i pożądam"
1 komentarz:
Mama Krzysia
26 stycznia 2011 12:14
"I nie zapuszczę" też ;)
Pozdrowienia od M, co już się za Wami trochę stęskniła hehe
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"I nie zapuszczę" też ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia od M, co już się za Wami trochę stęskniła hehe